Tak szpital z dzieckiem, szczególnie takim małym to dobry czas na dzierganie. W przerwach między podawaniem leków, inhalacji, jedzeniem i tuleniem jak dziecko smacznie śpi można robić cudeńka.
Zrobiłam Martynce komplecik na upalne dni.
Najpierw powstała czapka
Później etapami sukienka
A tak skończony wyrób na modelce - kompletu właścicielce
Czapkę robiłam ze wzoru znalezionego kiedyś kiedyś w sieci, a sukienkę całkowicie z głowy. mnie się podoba.
Jej chyba też ;)
Twoja Kruszynka wygląda cudnie w tym komplecie. Życzę dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńCudowny komplecik :) Super miałaś pomysł
OdpowiedzUsuńHania