Jeszcze nigdy ale to nigdy nie robiłam w taki sposób czapki na drutach, gładkim ściegiem do tego naszyte elementy szydełkowe i drutowe
wersja pierwsza, nie podobał mi się w niej wyraz twarzy, jakaś taka wybrakowana była.
Wersja druga nieco większa i z ładniejszym spojrzeniem
Gdy robiłam wersję drugą dopadła moich modeli ospa wietrzna, to też zdjęć na modelach brak, ale oglądałam zdjęcie na nowej małej właścicielce i wygląda w niej naprawdę uroczo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz