Ostatnie dni zajęte były robieniem prosiaczka dla nowo narodzonej Janeczki. Mam nadzieję ze i mamie i córuni się spodoba :) To była moja pierwsza zabawka na zamówienie, no i w ogóle druga jaką robiłam. Mi sie podoba a Wam?
Wysoka na 30 cm, jak kot.
bez lampy
No tyle zdjęć chyba wystarczy, teraz tylko pozostało ją zapakować i wysłać do Białegostoku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz