poniedziałek, 16 września 2013

Kominy i czapki

Dawno już temu zrobiłam czapkę i miał powstać do niej komin, i powstawał i powstawał, prułam go, znowu dziergałam, znowu prułam, aż w końcu doczekał się ukończenia. Ja jestem z efektu bardzo zadowolona, mam nadzieję że jej właścicielka również będzie i wybaczy mi tak długi czas oczekiwania.
Pokażę też drugi komplet ( szary) który juz tu kiedyś był, ale teraz komin nabrał delikatności i miękkości po praniu i blokowaniu.

 Blokowanie


A tu już na manekinie i modelce.







4 komentarze: