wtorek, 14 maja 2013

Wyszło bolerko spod szydełka

Dostaliśmy zaproszenie na komunię syna przyjaciółki w sobotę ( dzień przed ) udało mi się kupić córce sukienkę która nie kosztowała majątku i barrrdzo nam obu ( mi i córce) się podobała. Jedyne co przeszkadzało w noszeniu jej to pogoda,  pogodynki zapowiadały deszcz i 14 stopni. Nic nie pasuje, nic sie nie podoba, no jak nie ma to co tu robić? No trzeba ZROBIĆ! wyjścia nie było szalona matka do 1-wszej w nocy dłubała i dłubała i udało się. Jak wyszło oceńcie sami.







środa, 8 maja 2013

Zmiany Zmiany

Zaszła taka mała zmiana.
Dużo myślałam i zastanawiałam się co dalej i tak mi przyszło do głowy że może zacznę od metek na moje wyroby, no ale jak metka to musi być ładna nazwa jak nazwa to jakaś krótka którą się pamięta. Była burza mózgów i wyszło coś co mi się bardzo spodobało ( Dzięki Edyś) 

MoNitka - czyli Monika i Nitka

Jeszcze zatrudnić by wypadało dobrego grafika który by stworzył piękne logo.

Kolejny krok to firma, ale na to mi jeszcze odwagi brak, muszę mieć więcej wiary że dam radę ogarnąć to wszystko. I dom i dzieci i marzenia o własnej działalności.
Życzcie mi więcej wiary i powodzenia w dążeniu do marzenia.